Diana Palmer "Ciepły wiatr"

 


Nicole pochodzi z bogatej rodziny, ale nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Po śmierci matki zrywa kontakty z ojcem i wyprowadza się z domu. Znajduje posadę sekretarki w Chicago, jednak pewnego dnia szef oświadcza, że z powodów zdrowotnych wyjeżdża na miesiąc na ranczo brata w Montanie. Chce stamtąd prowadzić interesy, dlatego Nicole postanawia mu towarzyszyć. Traktuje jednak ten wyjazd jak zło konieczne. Nie uśmiecha jej się życie na wsi, poza tym słyszała wiele złego o Winthropie, właścicielu rancza…

źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: tezeriusz.pl

Moja opinia:

Kochani,

Bardzo, ale to bardzo długo nie dodawałam tutaj żadnej opinii dotyczącej książki.
Jednak ostatnio, udało mi się, przeczytać nowelę autorstwa Diany Palmer pod tytułem „Ciepły wiatr”
Czy przypadła mi do gustu?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
 
Książka pochodzi z 1987 i nie ma kontynuacji…
 
Główna bohaterka to młoda sekretarka Nicole White, pracująca w jednej z chicagowskich firm.
Wyjeżdża z szefem do Montany, na jego rodzinne ranczo…
Nie przez wszystkich jest jednak mile widziana…
Starszy brat jej szefa, Winthrop, nie jest ani miły, ani gościnny…
Ten surowy, mrukliwy mężczyzna jest zdaniem Nicole fascynujący.
Bardzo przystojny, doświadczony…
Kobieta wie, że został skrzywdzony przez swoją ukochaną oraz los…
Ranczer ma uraz do kobiet, szczególnie tych bogatych.
Nie może się też pogodzić ze swoją niepełnosprawnością…
Sekretarka jego brata ma sekret, który może uniemożliwić jej zdobycie serca Winthropa.
Co takiego zdarzyło się w przeszłości dziewczyny?
Czy dawne problemy mogą wpłynąć na teraźniejszość?
Jednak panna White odnajduje w Montanie wielu życzliwych i przyjaznych ludzi.
Szczególnie pewna starsza Pani okazuje się być bardzo mądrą doradczynią.
Czy nasza bohaterka zdoła rozwiązać swoje problemy i zdobyć serce ukochanego mężczyzny?
 
Przekonajcie się same…
 
Moim zdaniem powieść wyjątkowo schematyczna i nudnawa…
 
Główny bohater denerwował mnie wyjątkowo podejściem do swojej ograniczonej sprawności….
Robił z tego wymówkę dla wielu rzeczy i sytuacji, a w rzeczywistości jego sytuacja zdrowotna była bardzo dobra…
Co takiego przydarzyło się ukochanemu głównej bohaterki?
 
Dodatkowo, obecnie wiele rzeczy absorbuje moje myśli, co dodatkowo nie zachęcało mnie do czytania, w ostatnim czasie…

*******
Jeśli podobają ci się moje posty postaw mi kawkę: 

Komentarze