Magda Omilianowicz "Mistrzynie kamuflażu"

 


(...) Piją z radości. Piją z rozpaczy. Piją, bo lubią lub same do końca nie wiedzą dlaczego. Przecież wszyscy wokół piją tak samo.



Magda Omilianowicz rozmawia z kobietami, których życiem zawładnął alkohol, oraz z osobami z ich otoczenia: terapeutami i dorosłymi już dziećmi (DDA). Z tych wstrząsających wywiadów i opowieści wyłania się prawdziwy obraz Polki w szponach nałogu.(...)

źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: LubimyCzytac.pl

Moja opinia:
 
Magda Omilianowicz to autorka wielu reportaży, które mam w swojej biblioteczce.
Do tej pory, nie miałam jednak okazji po nie sięgnąć.
„Mistrzynie Kamuflażu”   to zatem pierwsza publikacja tej autorki, którą miałam przyjemność przeczytać.
Jakie wywarła na mnie wrażenie?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
 
O uzależnieniach napisano wiele książek.
Jednym z najbardziej znanych nałogów jest alkoholizm.
Powstały o nim biografie, reportaże, książki obyczajowe.
Najczęściej jednak, bohaterami tych publikacji są mężczyźni.
Kobiecy alkoholizm to bowiem nadal problem, którego wiele osób stara się nie dostrzegać.
 
Pani Magda oddaje w ręce czytelnika, książkę ukazującą, bardzo różne twarze uzależnienia.
Rozmawia z przedstawicielami różnych zawodów, mającymi styczność z chorymi…
Terapeutami, taksówkarzem, ekspedientką w sklepie, itd…
Rozmawia z partnerami uzależnionych Pań, czasami będącymi osobami, które również mają problem z alkoholem.
Dowiadujemy się jak alkohol wpływa na rodziny, na czym polega proces terapii.
Poznajemy historie różnych kobiet zmagających się z uzależnieniem.
Pochodzą z różnych środowisk, wykonują różne zawody, mają różny poziom wykształcenia i zarobków…
Jednak wobec alkoholizmu są równe!
I nieważne, czy piją drogie drinki, ubrane w sukienki od znanych projektantów, czy najgorszej jakości wino, będąc w dresie z lumpeksu…
Ich problem jest taki sam i tak samo wyniszcza organizm!
Każda jednak, z tych które trafiają na terapię, musi osiągnąć dno… własne dno…
Dla jednej będzie to wypicie denaturatu, dla innej utrata rodziny bądź pracy…
 
Jeśli chcecie poznać historie wszystkich bohaterów „Mistrzyń…”, zapraszam do sięgnięcia po tę publikację…
 
Czego ja osobiście dowiedziałam się z tej książki?
Iż piją przedstawicielki zawodów, które wręcz „kłócą” się z byciem nałogowcem.
Jakie polskie celebrytki mają problem z piciem?-o kilku nie wiedziałam
Jak jednej z bohaterek pomogła pewna znana aktorka…
 
Jest też jeden akapit, który szczególnie utkwił mi w pamięci:
 
O tym, jak powszechna jest to choroba, świadczy fakt, że chyba każdy ma w swoim otoczeniu kobietę, która nadużywa alkoholu. Rozejrzyj się i pomyśl. Ciotka tak ochoczo sięgająca po kolejnego drinka na każdych imieninach, sąsiadka, która codziennie wynosi kilka butelek po piwie i ma coraz bardziej podkrążone oczy, koleżanka z pracy, którą po każdej imprezie trzeba taszczyć do taksówki, bo nie jest w stanie ustać na nogach, a na ostatniej, kompletnie pijana, zbluzgała prezesa. Czy to tylko przypadkowe incydenty czy może kobiety te powinny trafić na terapię? Jeśli twierdzisz, że nie znasz nikogo dotkniętego problemem alkoholowym, to chyba mieszkasz na bezludnej wyspie.”(s.20)

Rozejrzyjmy się zatem wokoło, gdyż może ktoś właśnie  potrzebuje pomocy?

*******
Jeśli podobają ci się moje posty postaw mi kawkę: 

 


Komentarze