Celeste Ng "Nasze zaginione serca"

 


Niezwykle poruszająca opowieść o świecie, w którym książki zakazywane są z przyczyn rasowych. To także przejmująca historia o niepohamowanej sile miłości między matką a dzieckiem w społeczeństwie pochłoniętym strachem.


"Nasze zaginione serca" to historia o tym, jak pozornie cywilizowane społeczności mogą ignorować najbardziej dotkliwą niesprawiedliwość. To powieść o sile i ograniczeniach kultury w kreowaniu zmian społecznych, o dziedzictwie, które zastajemy, i lekcjach, które przekazujemy naszym dzieciom, a także o tym, jak każdy z nas może przetrwać z nietkniętym sercem w świecie pełnym podziałów(...)

źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: LubimyCzytac.pl

Moja opinia:
 
Jak wiecie, jakiś czas temu zachwyciła mnie proza autorstwa Celeste Ng.
Czy jej ostatnia powieść zainteresowała mnie równie mocno jak poprzednie?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
 
Głównym bohaterem książki „Nasze zaginione serca” jest Bird vel Noah -nastoletni Amerykanin.
Chłopiec, jak wiele postaci występujących w utworach autorki, jest Metysem.
Ma, a raczej miał matkę pochodzenia chińskiego.
Dlaczego miał?
Gdyż Bird żyje w dziwnych czasach i dziwnym świecie…
Jego matka opuściła dom po tym jak rząd USA wprowadził ustawę zwaną PAKT, traktującą o ochronie amerykańskiej kultury i tradycji oraz unikaniu wpływów obcych kultur.
Na mocy tego dokumentu, karane są wszelkie akty przeciwstawiania się represjom rasowym.
Szczególnie tyczy się to obywateli azjatyckiego pochodzenia.
Matka Birda była poetką, a jej twórczość bardzo wpływała na osoby protestujące przeciw PAKTOWI.
Chłopak postanawia dowiedzieć się dlaczego.
Niestety, nie jest to zadanie łatwe.
Z bibliotek w całym kraju usunięto utwory wychodzące z pod piór i klawiatur azjatyckich twórców.
Co więcej, Pakt zakłada relokację dzieci z rodzin, które nie podporządkują się jego zasadom.
Czy to dlatego matka opuściła głównego bohatera?
Bird poznaje relokowaną Sadie i szybko się z nią zaprzyjaźnia.
Niestety, po jakimś czasie dziewczyna znika….
Dlaczego? Jaka jest jej historia?
Noah pragnie spotkać się z matką i zapytać, czemu go opuściła.
Pewnego dnia mu się udaje…
Margaret Miu, opowiada synowi historię „wielkiego azjatyckiego kryzysu” w USA, historię Paktu, historię ich rodziny…
Opowiada też o tym jaka obecnie jest jej misja…
Chcecie poznać jej historię?
Przeczytajcie „Nasze zaginione serca”…
 
Choć problemy rasowe, brak tolerancji wobec Azjatów, przewijają się bardzo często w prozie Pani Ng, tym razem, jak dla mnie, jest tego „ciut” za wiele.
Powieść ciężko umiejscowić w jakiś bliżej określonych ramach czasowych, choć wiadomo, że sporą inspiracją dla autorki były zachowania wobec osób pochodzenia chińskiego po wybuchu pandemii Covid-19.
Nie sposób w tekście nie odnaleźć wzorca zaczerpniętego z „Opowieści podręcznej” M. Atwood(btw. nie przebrnęłam nawet przez serial, o powieści nie wspominając).
Obie autorki pokazują „alternatywne światy”, rzeczywistość reżimu.
 
Niestety, tego typu utwory to dla mnie „fantastyka”, o której zawsze mówię, że za nią nie przepadam.
Polubiłam jednak prozę Celeste Ng(oprócz omawianej książki) i mam nadzieję, że jej kolejna powieść, jeśli nawet będzie dotykała problematyki rasizmu wobec Azjatów, będzie osadzona w bardziej realistycznej rzeczywistości.
 
Absolutnie nie skreślam autorki i czekam z niecierpliwością na jej kolejny utwór…

Komentarze