Diana Palmer "Uwierzyć w miłość"

 


Maggie jedzie na ranczo należące do rodziny jej najbliższej przyjaciółki, aby po niedawnym zawodzie miłosnym odzyskać równowagę. Po kilku dniach właściciel rancza, Clint, prosi ją o przejęcie obowiązków jego asystentki i pomoc w prowadzeniu rancza. Szybko zaczyna między nimi iskrzyć, jednak żadne z nich nie wierzy we wspólną przyszłość. Wszystko zmienia się, kiedy Maggie ulega wypadkowi…

źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: www..tezeusz.pl

Moja opinia:
 
Dosyć regularnie sięgam po utwory autorstwa Diany Palmer.
Czy kolejny romans jej pióra pod tytułem „Uwierzyć w miłość” był wart by poświęcić mu czas?
Tradycyjnie zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
 
Pozycja ta została wydana w serii „Sezon na miłość”.
Pochodzi ona z roku 1979 i nie posiada swojej kontynuacji.
 
Główną bohaterką jest Maggie, młoda dziewczyna, która właśnie rozstała się z narzeczonym.
Za namową swej najlepszej przyjaciółki Janny, postanawia wyjechać na ranczo należące do jej brata.
Robi to jednak niezbyt chętnie.
Clint zawsze zwykł być dla niej oschły.
Można też odnieść wrażenie, że przyjaciółka swata ją ze swoim gburowatym bratem.
Maggie zdaje sobie jednak sprawę, że jest potrzebna na ranczu.
Musi bowiem zastąpić dotychczasową asystentkę Clinta Raygena.
A i zmiana otoczenia dobrze jej zrobi.
Gdy dociera na miejsce, okazuje się, iż charakter brata Janny nie uległ zmianie, ani o jotę.
Dziewczyna jednak dobrze odnajduje się w nowej pracy.
Natomiast  po jakimś czasie, dochodzą do głosu dawno skrywane uczucia.
Musicie bowiem wiedzieć, że nasza bohaterka od swych najmłodszych lat skrycie kocha Pana Raygena.
Zdaje sobie sprawę, że mężczyzna jej pożąda, lecz nigdy się z nią nie ożeni.
A rola kochanki jej nie odpowiada.
Zatem Maggie postanawia jak najszybciej opuścić ranczo.
Gdy przylatuje do Miami ulega poważnemu wypadkowi, który zmienia całe jej życie.
Dziewczyna przestaje chodzić…
Podejmuje jednak walkę o swoją przyszłość…
 
Czy uda jej się odzyskać sprawność i zdobyć serce ukochanego mężczyzny?
O tym, moje drogie, przekonajcie się same…
Czytając nowelę „Uwierzyć w miłość”…
 
Powieść, choć schematyczna, pozwala odpocząć po ciężkim dniu.
Mamy tutaj bowiem elementy charakterystyczne dla prozy autorki, takie jak:
Duża różnica wieku i doświadczenia „miłosnego” między bohaterami.
Bogatego hodowcę bydła i asystentkę.
Skrywane uczucia
Wątki szpitalno-medyczne.
 
Utwór nie pozostanie zapewne na zbyt długo w mojej pamięci, pomógł mi „odpocząć czytelniczo” po ciężkiej poprzedniej lekturze.
 
 
 

Komentarze