Dzisiaj zapraszam Was serdecznie na przegląd kosmetyków jakie skończyły mi się w styczniu 😀
1. Nivea Black& White Max Protection, dezodorant w
spray’u-150 ml
Bardzo często używam antyperspirantów Nivea.
Wersja Max Protection należy, jak sama nazwa wskazuje, należy do tych o wzmocnionym działaniu.
Stosuję więc ten dezodorant w dni, gdy ćwiczę(ok. 2 x w tygodniu).
Faktycznie, kosmetyk dobrze neutralizuje zapach potu.
Nieco również zmniejsza jego wydzielanie.
Ma pudrowo-świeży zapach.
Aromat ten "nie koliduje" z używanymi perfumami.
Mimo, że jest to produkt działający mocniej, niż inne wersje dezodorantów, to w mojej ocenie mniej podrażnia skórę niż one.
Zapewne, będę do niego wracać.
Polecam!
Cena: ok. 17 zł
Bardzo często używam antyperspirantów Nivea.
Wersja Max Protection należy, jak sama nazwa wskazuje, należy do tych o wzmocnionym działaniu.
Stosuję więc ten dezodorant w dni, gdy ćwiczę(ok. 2 x w tygodniu).
Faktycznie, kosmetyk dobrze neutralizuje zapach potu.
Nieco również zmniejsza jego wydzielanie.
Ma pudrowo-świeży zapach.
Aromat ten "nie koliduje" z używanymi perfumami.
Mimo, że jest to produkt działający mocniej, niż inne wersje dezodorantów, to w mojej ocenie mniej podrażnia skórę niż one.
Zapewne, będę do niego wracać.
Polecam!
Cena: ok. 17 zł
2. Listerine Zero Mild Mint, płyn
do płukania jamy ustnej-500 ml
3-4. Nivea Baby Fresh&Pure
chusteczki nawilżane(op.63szt)-x2
5. Gillette Satin care with touch
of Olay Vanilla Dream żel do golenia dla kobiet-200 ml
Kliknij, aby przeczytać opis produktu
6. Compeed, plastry na
opryszczkę(op.15 szt.)
Kliknij, aby przeczytać opis produktu
7. Satessa Soft Touch płatki
kosmetyczne(małe)-120 szt.
Kliknij, aby przeczytać opis produktu
8. Be Beauty Soft Touch, płatki kosmetyczne(małe)-op.120
szt.
Kliknij, aby przeczytać opis produktu
Komentarze
Prześlij komentarz