Małgorzata Musierowicz "Imieniny"

  Kliknij, aby przeczytać również opinię na temat wcześniejszych tomów "Jeżycjady":



Akcja powieści rozpoczyna się w dniu Świętego Walentego, kiedy to Borejkowie obchodzą nieco spóźnione imieniny dwóch Grzegorzów, męża i syna Gabrysi, kończy się zaś w dniu imienin Róży Pyziakówny, na których obecność solenizantki pozostawia wiele do życzenia.Pomiędzy tymi dwiema datami czytelnik jest świadkiem uroczystości na cześć kilku innych osób - wszystkie opisane z czułością i ciepłem właściwym Borejkowym historiom.

źródło opisu: Wydawnictwo Akapit Press
źródło okładki: www.lubimyczytac.pl

Moja opinia:
 
Tym razem zapraszam Was, do zapoznania się z opinią o książce „Imieniny” autorstwa Małgorzaty Musierowicz.
Jakie wywarła na mnie wrażenie?
Zobaczcie sami…
 
To kolejny tom „Jeżycjady” rozgrywający się jakieś 1.5 roku po zakończeniu „Córki Robrojka”
W tym tomie wszyscy świętują licznie wypadające, często bezpośrednio po sobie imieniny.
Stąd też zapewne tytuł…
 
Główną bohaterką jest Pyza, czyli Róża Pyziak, pierworodna córka Gabrysi.
Ta w tej chwili nastoletnia dziewczyna, bardzo ostatnio wyładniała.
Zaczyna też interesować się płcią przeciwną i chodzić na pierwsze randki.
Jak na te zmiany w jej życiu zareagują członkowie rodziny?
Róża przypadkiem poznaje trzech braci Lelujków-Wiktora, Adriana i Lucjusza.
To młodsze rodzeństwo Jacka, którego poznaliśmy w „Opium w rosole”.
Każdy z rosłych braciszków rywalizuje o względy delikatnej dziewczyny o kwiatowym imieniu.
Lecz nieśmiała wrażliwa Róża jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że kolejne nastoletnie serce bije mocniej na jej widok.
Do kogo ono należy?
Te nowe dla młodej dziewczyny, jakże ekscytujące przeżycia, psuje zachowanie Tygryska.
Młodsza siostra, choć na co dzień przebojowa, zdaje się być zazdrosna o nagłe zainteresowanie okazywane Róży.
Próbuje torpedować jej towarzyskie plany…
Z jakim skutkiem?
Dodatkowo Laura zaczyna przeżywać kryzys związany z brakiem w jej życiu biologicznego ojca.
Kwestii jej relacji z rodziną Janusza Pyziaka, będzie zapewne poświęcona kolejna część serii, czyli „Tygrys i Róża”,
Wróćmy jednak do jej starszej siostry…
Dziewczyna swoje imieniny spędza na wagarach ze swoim nowym chłopakiem, poznając jego rodzinę…
Dosyć szybko trzeba przyznać…
Jak na te wszystkie wydarzenia i zmiany w życiu swych córek zareaguje Gabrysia?
Przekonajcie się sami, czytając „Imieniny”.
Sympatyczną powieść pełną rodzinnego ciepła i atmosfery biesiady…
Niestety, jak dla mnie niezapadającej zbytnio w pamięć…
 


Komentarze