Elisabet Benavent "W butach Valerii"

 

Gorący Madryt, babskie pogaduchy przy winie i zmysłowy seks. Wejdź w buty Valerii i odkryj siłę kobiecej przyjaźni!
Kiedy twój wydawca czeka na kolejny bestseller, a ty kompletnie nie masz weny twórczej, jest kiepsko.
Jeśli dodasz do tego sześcioletnie małżeństwo z facetem, który od dawna nie ma ochoty na seks, można powiedzieć, że robi się naprawdę fatalnie…
Ale od czego masz przyjaciółki! Lola, Carmen i Nerea już o to zadbają, żebyś wiedziała, jak czerpać z życia pełnymi garściami.
W butach Valerii to uwodzicielska i pełna humoru opowieść o czterech kobietach i ich miłosnych podbojach na tle słonecznego Madrytu. Tytułowa Valeria przechodzi kryzys w każdej sferze życia. Może jednak liczyć na wsparcie najbliższych koleżanek. Pewnego wieczoru na horyzoncie pojawia się także przystojny Victor, który doda szaremu życiu Valerii barw i… namiętnych uniesień.
Powieść, która podbiła serca hiszpańskich czytelniczek i została zekranizowana przez Netflix.

źródło www.wydawnictwokobiece.pl

źródło okładki: www.wydawnictwokobiece.pl

Moja Opinia:
 
Czasami każda z nas ma ochotę na lekką, damską, lekturę.
Kilka lat temu świat podbijał „Seks w wielkim mieście”.
Przyznaję, czytać, czytałam lecz szło mi to bardzo opornie…
Książka „W butach Valerii” jest pierwszym tomem cyklu, będącego hiszpańskim odpowiednikiem, amerykańskiego bestselleru.
Jak podobały mi się przygody grupy bliskich przyjaciółek tytułowej „Valerii”?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią….
 
Bohaterkami powieści Elisabet Benavent są cztery przyjaciółki mieszkające w słonecznym Madrycie.
Są to młode kobiety, dość znacząco różniące się od siebie pod względem charakterów.
Jednak powierzają sobie nawzajem najskrytsze sekrety, podczas licznych, często zakrapianych, babskich spotkań.
 
Pozwólcie, że przedstawię Wam pokrótce każdą z Pań(w porządku alfabetycznym):
Carmen: Nie cierpi swojego szefa, choć uwielbia swoją pracę. Podkochuje się w koledze z pracy.
Czy uda jej się zdobyć serce Borjy? Czy faktycznie to jest mężczyzna jej życia?
Czy dojdzie do porozumienia ze swoim przełożonym?
Lola: Moim zdaniem, najbardziej szalona z dziewczyn. Lubi niezobowiązujące kontakty z mężczyznami. Ma dziwny układ z jednym ze współpracowników, mężczyzną toksycznym i narcystycznym, oraz co chyba najistotniejsze zajętym!
Jak potoczą się losy jej „związku”?
Nerea- Piękna, choć nieco zdystansowana. Najbardziej rozsądna i poukładana z całej grupy.
Gdy ją poznajemy, właśnie zaczyna nowy związek. Niestety, nie zdaje sobie sprawy, że jej wybranek jest bardzo dobrze znany jednej z jej przyjaciółek, niestety niemającej o nim dobrego zdania.
Jak ten fakt wpłynie na jej relację z nowym partnerem oraz przyjaźń z jedną z dziewczyn?
 
No i w końcu, ONA Valeria
 
Główna bohaterka i narratorka książki….
Ma przystojnego męża Adriana, którego zna od wielu lat.
Można by rzec, że zbyt wielu, zważywszy na fakt, że łączy ich bardziej przyjaźń niż związek romantyczny.
Miałam wręcz wrażenie, że momentami, ona aż żebrze o jego uwagę.
Dziewczyna jest jednak bardzo zazdrosna o młodą i śliczną asystentkę męża.
Podejrzewa go też o zdradę.
Aby problemów w życiu prywatnym było mało, Valeria przeżywa również posuchę w życiu zawodowym.
Jest bowiem początkującą autorką książek i w momencie gdy ją poznajemy, właśnie dopada ją niemoc twórcza i nijak nie może napisać choćby jednego sensownego akapitu swej nowej powieści…
Gdy pewnego dnia poznaje Victora, przystojnego znajomego Loli, odżywa.
Zdaje się być zafascynowana mężczyzną, tym bardziej iż ten nie ukrywa chęci nawiązania z nią głębszej relacji.
Młoda kobieta ma jednak pewne obiekcje, jest przecież mężatką!
Dopiero pewien telefon od Adriana rozwiewa jej wątpliwości.
Co takiego usłyszała w słuchawce?
Udaje jej się też napisać powieść.
O czym będzie?
No cóż, ja domyśliłam się od razu...
 
Na wszystkie te pytania, otrzymacie odpowiedzi, czytając pierwszą część cyklu „Valeria”.
 
Bohaterki są tak różne pod względem, cech osobowości, że każda czytelniczka odnajdzie w którejś z nich cząstkę siebie samej…
 
Jest to moim zdaniem powieść idealna na lato…
 
Lekka, poprawiająca nastrój, z pieprzykiem.
 
Sama bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy, przygód Valerii i jej paczki.