Małgorzata Musierowicz "Kwiat kalafiora"

  Kliknij, aby przeczytać również opinię na temat wcześniejszych tomów "Jeżycjady":
"Szósta klepka"


Gabrysia Borejko, to zwyczajna licealistka, której całe życie pewnego dnia przewraca się do góry nogami. Dzieje się to pierwszego dnia Nowego Roku, kiedy jej mama, Mila, trafia do szpitala. Jak na najstarszą siostrę przystało Gaba musi przejąć obowiązki matki. Nie jest łatwo opiekować się całym domem, tym bardziej, gdy ani młodsze siostry, ani ojciec za bardzo jej nie pomagają.



Gabriela oprócz domowych zmartwień ma również inne problemy: rozterki sercowe, problemy w szkole oraz dziwną sąsiadkę. Czym była grupa ESD, czym smuciła się Nutria, co było codziennym powodem strachu Szczepańskiej, jak Pyziak wyzwał Gabrielę, kto nasłał Dmuchawca wraz z Pierogiem oraz inne, niewytłumaczalne i jakże ciekawe historie rozwiążą się po przeczytaniu tejże książki.

źródło opisu: Wydawnictwo Akapit Press
źródło okładki: www.lubimyczytac.pl

Moja opinia:
 
Jak zapewne pamiętacie, wspominałam już że w dzieciństwie „zaczytywałam się” w Jeżycjadzie.
„Kwiat Kalafiora” był jednym z moich ulubionych tomów serii.
Jak odbieram ten utwór po latach?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
 
W kolejnym już tomie serii o poznańskich nastolatkach, poznajemy bliżej Gabrysię, koleżankę z klasy Cesi i Pawełka, bohaterów poprzednich części.
Gabrysia jest ambitną koszykarką i chłopczycą.
Nie w głowie jej zwiewne sukienki ni randki.
Nie podoba jej się, że czasem kręci się koło niej „kolega po fachu” imieniem Janusz.
Gabrysia ma też dosyć liczną rodzinę.
Ma bowiem 3 młodsze siostry Idę, Natalię i Patrycję.
Ma też cudownych rodziców-tatę Ignacego, zapalonego filozofa.
Mamę Milę-dobrego ducha rodziny.
Niestety, w noc sylwestrową, gdy Gabrysia bawi się na prywatce u kuzynki, Mila trafia do szpitala!
Od tego momentu życie rodziny Borejków staje na głowie!
Ignacy zupełnie nie nadaje się do wypełniania obowiązków domowych…
Toteż cała odpowiedzialność za ojca i młodsze siostry spada na Gabrysię.
Czego ta sytuacja nauczy dziewczynę?
Najstarsza Borejkówna, pomimo natłoku obowiązków domowych, znajduje czas na spotkania z przyjaciółmi.
Choć mieszkanie rodziny Gabrysi, nie było zbyt duże, a familia żyła dosyć skromnie, goście byli u nich zawsze mile widziani.
Bywając w tym domu, można było się przekonać, że nie trzeba mieć wiele, aby mieć się czym dzielić.
Takiego ciepła, gościnności i życzliwości wobec drugiego człowieka nie spotyka się bowiem często.
Gabrysia zakłada z przyjaciółmi grupę Eksperymentalny Sygnał Dobra(ESD), która staje się jednak powodem wielu problemów paczki przyjaciół.
Pomaga im wychowawca, polonista Dmuchawiec.
Dla mnie to wzór nauczyciela, żałuję, że nie spotkałam nikogo takiego na swej drodze.
Co takiego miało miejsce?
Ignacy Bojerko jest dla mnie ojcem, jakiego wielu chciałoby mieć…
Często rozmawia ze znajomymi swych córek, choć notorycznie myli imiona przewijających się przez dom młodych ludzi…
W okresie po Nowym Roku główna bohaterka odkrywa w sobie odrobinę kobiecości i zaczyna nieśmiało podkochiwać się w jednym ze znajomych.
Kto trafi do serca Gabrysi?
Zostaje też nazwana „Kwiatem Kalafiora”.
Któż wymyślił tak oryginalne i „romantyczne” przezwisko?
Dziewczyna przekonuje się też, że czynienie dobra nie jest wcale tak trudne, jak na początku sądziła…
Okazuje też że ono chętnie powraca…
 
Przeczytajcie tą ponadczasową, pełną ciepła, życzliwości i dobroci powieść…
Gwarantuję, że nie raz się uśmiechniecie i nie raz wzruszycie…
Niezależnie od wieku…
 
Ja już nie mogę się doczekać,  kiedy sięgnę po kolejny tom przygód młodych ludzi ze stolicy Wielkopolski.


Komentarze