Charlotte Link "Czas Burz"

 



Jest rok 1914. Świat stoi u progu wielkiej wojny, a Niemcy szykują się do konfliktu zbrojnego.
Osiemnastoletnia Felicja wiedzie spokojne życie w rodzinnym majątku w Prusach Wschodnich. Dumna i uparta dziewczyna nie interesuje się światem polityki, do którego mimowolnie wprowadza ją jej przyjaciel Maksym. Między młodymi rodzi się uczucie, ale chłopak marzy, by poświęcić swoje życie dla socjalistycznych ideałów. Dlatego odrzuca Felicję i opuszcza Prusy, aż w końcu trafia do ogarniętej rewolucją Rosji.
Rozczarowana dziewczyna wychodzi za przystojnego przedsiębiorcę z Monachium, Alexa Lombarda. Ten trudny człowiek kocha swoją żonę, ale silne osobowości małżonków nie pozwalają im się porozumieć. Gdy wojenne koleje losu znowu stawiają na drodze Felicji Maksyma, ta – targana emocjami i dawnym uczuciem – podejmuje decyzje, które mogą zaważyć na jej przyszłości…
„Czas burz” to pierwszy tom wielopokoleniowej sagi, która opowiada o niezłomnej sile charakteru kobiet z rodziny Dombergów. Każda z nich musi się zmierzyć z przeciwnościami losu, trudną miłością i własnym słabościami.

źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: LubimyCzytac.pl
 

Moja opinia:

Jak doskonale wiecie, uwielbiam czytać kryminały autorstwa niezrównanej Charlotte Link.
Ostatnio miałam jednak okazję przeczytać powieść obyczajowo-historyczną pióra tejże pisarki.
Książka „Czas burz” jest pierwszą częścią trylogii o tym samym tytule.
Nie jest to najnowsza powieść Pani Link.
Utwór został wydany po raz pierwszy w Niemczech w latach 80-tych XX wieku(w Polsce w roku 2001).
Bardzo cieszę się, że niedawno wyszło w naszym kraju kolejne wydanie tej historii.
Dzięki temu miałam możliwość poznać nieco inne oblicze literackie, jednej z moich ulubionych powieściopisarek.
Jakie wrażenie zrobiła na mnie książka „Czas Burz”?
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…
Główną bohaterką jest Felicja z rodu Dombergów z Prus Wschodnich.
Jest ona piękną, nieco w moim odczuciu, wyniosłą młodą kobietą.
Czasy jej młodości przypadają na okres I wojny światowej.
Felicja zakochana jest bez wzajemności w rosyjskim rewolucjoniście Maksymie.
Chłopak jednak ją odrzuca i postanawia poświęcić się socjalistycznym ideałom. Decyduje się na wyjazd do Rosji.
Dziewczyna odrzuca awanse jednego z przyjaciół-Benjamina.
Gdy po jakimś czasie trafia do Berlina, poznaje tam Alexa Lombarda, właściciela fabryki odzieży.
Ten sporo starszy, elegancki, bogaty, człowiek imponuje młodej kobiecie.
Podczas kolacji w jednym z modnych berlińskich lokali, spotyka ukochanego Maksyma w towarzystwie kobiety.
Biedna Felicja próbuje topić smutki w alkoholu i pod wpływem mocnego upojenia zgadza się wyjść za Alexa.
Wyjeżdża z małżonkiem do Monachium, niestety bardzo się tam nudzi i często z nim kłóci.
Po jednej z takich kłótni decyduje się wyjechać na front do szpitala polowego w roli sanitariuszki.
W lazarecie traci jedną z najbliższych sobie osób, która umiera na jej rękach. Kto to taki?
Następnie trafia do obozu jenieckiego w Rosji.
Udaje jej się  stamtąd  wydostać dzięki ciotce Belle, osobie dla Pani Lombard szczególnej.
Gdy trafia do Pietrogrodu(St. Petersburga) po raz kolejny nawiązuje burzliwą relację z Maksymem. Jakie będą tego skutki?
Po dość długim czasie wraca do Niemiec, rozwodzi się z Lombardem i wychodzi za zapatrzonego w nią Benjamina.
Nie kocha męża. Ba! Nawet go nie szanuje. Jest on jednak gwarantem stabilizacji.
Okazuje się, że Felicja nie znosi statecznego, spokojnego życia.
Wieść o podupadającym rodzinnym biznesie byłego małżonka, daje jej sposobność do zmian.
Zostawia swoją rodzinę i rusza do Monachium.
Aby ratować fabrykę Lombardów musi robić interesy z bezwzględnym Tomem Wolfem.
Jako bizneswoman, kobieta okazuje się również nie mieć skrupułów.
Spotyka po raz kolejny ukochanego rewolucjonistę. Jak tym razem ułożą się ich losy?
Na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedzi, czytając tą fascynującą historię.
Charlotte Link w powieści „Czas burz” doskonale ukazała okrutne oblicze wojny… Niezliczone straty bliskich, bieda, kryzys ekonomiczny…
Co do głównej bohaterki, jest to postać, którą trudno jest polubić-uparta, bezwzględna i wyrachowana… Oto jak ja ją odbieram.
Jednak jednego Felicji odmówić nie można… Charakteru…
Kobieta posiada wiele cech, które niejedna z nas posiadać by chciała.
Sądzę, że jest to osoba, w której każdy czytelnik odnajdzie część siebie.
Tak, tak, czytelnik… Gdyż w moich oczach Felicja jest wyjątkowo kobieca, jednocześnie posiadając wiele cech męskich.
Historia bardzo ciekawa, zachęcająca do sięgnięcia po kolejny tom.
Ja na pewno przeczytam już niedługo kontynuację „Czasu burz”, czyli „Dziki łubin”.
Cykl polecam szczególnie wielbicielom „Cukierni pod Amorem”.

Komentarze