Doktor Claire Elliot i jej syn Noah w ukrytym wśród lasów miasteczku
Tranquility szukają spokoju. Ale nie dane im będzie go zaznać, bo
wkrótce miejscowość ogarnia psychoza. Jeden z nastolatków, pacjent
Claire, strzela do nauczycielki. Jego kolega skręca kark matce i
śrubokrętem prawie morduje siostrę. Mnożą się akty przemocy dokonane
przez nastolatków. A mieszkańcy o dopuszczenie do nich obwiniają Claire.
Czy dzieciaki eksperymentowały z narkotykami? Czy to wina wirusa? A może świateł krążących nocą po lesie? Żeby oczyścić swoje dobre imię, Claire będzie musiała podjąć ryzykowne śledztwo.
Czy dzieciaki eksperymentowały z narkotykami? Czy to wina wirusa? A może świateł krążących nocą po lesie? Żeby oczyścić swoje dobre imię, Claire będzie musiała podjąć ryzykowne śledztwo.
źródło opisu: opis wydawcy
źródło okładki: LubimyCzytać.pl
Moja
opinia:
Kolejna
bardzo dobrze napisana powieść, autorstwa Tess Gerritsen, została wpisana
przeze mnie na listę „Przeczytane”.
Tym
razem główną bohaterką, nie jest jednak kultowa Maura Isles, ani jej koleżanka
Jane Rizzoli.
Poznajmy
zatem bliżej doktor Claire Eliot…
Dobiegająca
40-stki kobieta, samotnie wychowuje zbuntowanego, nastoletniego Noaha.
To
właśnie z jego powodu, Claire przenosi się z Baltimore do małego miasteczka
Tranquility.
Noah
Eliot ucieka bowiem przed własną przeszłością, a jego mama ma nadzieję, że nikt
nie odkryje ich tajemnicy. Co takiego ukrywają?
W
niewielkim mieście mają nadzieję odzyskać spokój, a Tranquility(ang. Spokój),
już samą nazwą powinno to gwarantować.
Jak
na ironię nowi przybysze ciszy i spokoju w mieścinie mają jak na lekarstwo.
Kobieta
przejmuje praktykę po starym doktorze Pomeroy’u, który stosował nie do końca
sprawdzone metody.
Mimo,
że dr Eliot pracuje bardziej profesjonalnie, nie wzbudza Ona zaufania,
okolicznych mieszkańców. Ma mało klientów. Coraz trudniej utrzymać jej gabinet,
a nawet siebie i syna.
Nastolatek
też nie wydaje się szczęśliwy w nowej szkole. Ma jednego kumpla-Taylora.
Sympatia
chłopców zmienia się jednak w jawną niechęć, gdy dochodzi między nimi do
pozornie błahej sprzeczki o deskorolkę.
Niestety,
Noah Eliot zostaje obarczony całą winą za zajście i musi ponieść karę. Jest
bowiem nowy w tym środowisku, a małe hermetyczne społeczności nie lubią
przyjezdnych.
Wśród
miejscowych nastolatków zaczynają się coraz częstsze przypadki agresywnych, a
nawet przestępczych zachowań.
Jeden
z chłopców w szkole syna Claire, strzela do nauczycielki, inny atakuje własną
rodzinę…
W
liceum uważają, że to nowy uczeń ma zły wpływ na kolegów.
W
miasteczku panuje przeświadczenie, że skoro pacjenci nowej lekarki są
agresorami, to widocznie to jej wina.
Claire
postanawia oczyścić swoje dobre imię oraz reputację swego syna.
Odkrywa,
że podobne przypadki miały już miejsce w przeszłości.
Wysuwa
przypuszczenie, że przyczyną może być miejscowe jezioro. Jest to jednak
atrakcja całej miejscowości. To dzięki akwenowi zjeżdżają w te okolice turyści.
To dzięki jezioru wielu mieszkańców może się utrzymać.
Taka
hipoteza sprawia, że kobieta budzi jeszcze większą niechęć wśród miejscowych.
Wierzy
jej jedynie policjant Lincoln Kelly.
To
zaufanie jednak się kończy, gdy zostaje zabita była żona Lincolna Doreen.
Podejrzany jest Noah.
Claire
wie, że musi działać szybko by ocalić swoje jedyne dziecko.
Nie
wie jednak w jak ogromnym niebezpieczeństwie sama się znajdzie i jak
przerażającą prawdę przyjdzie jej odkryć…
Aby
przekonać się z czym będzie musiała zmierzyć się doktor Eliot, musicie
przeczytać „Nosiciela”
To
lektura obowiązkowa dla fanów Tess Gerritsen!
Komentarze
Prześlij komentarz