Gabe Bradley, artysta malarz, szuka twórczego natchnienia w górskiej chacie. Jadąc drogą w czasie śnieżycy, dostrzegł zbliżające się auto. W ostatniej chwili udało mu się uniknąć kolizji. Widzi za kierownicą przerażoną kobietę i natychmiast proponuje jej gościnę. Laura Malone jest mu bardzo wdzięczna za opiekę, ale on, zakochany od pierwszego wejrzenia, pragnie czegoś więcej - marzy o jej miłości...
źródło opisu: HarperCollins Polska, 2017
źródło okładki: lubimycztac.pl
Moja
opinia:
Laura
Malone jest niesamowicie piękną kobietą. Piękną i przerażoną.
W
czasie śnieżycy prowadzi samochód. Jedzie zbyt szybko, zachowuje się tak, jakby
przed czymś uciekała. Przed czymś lub przed kimś…
W
ostatnim momencie pojazd jadący z naprzeciwka zatrzymuje się.
Pozwala
to Laurze ochronić życie. I to nie tylko własne, ale i nienarodzonego dziecka.
Kierowcą,
dzięki któremu kobieta uniknęła nieszczęścia jest Gabe Bradley.
Pochodzący
z bogatej rodziny mężczyzna jest malarzem, który właśnie przebywa w małym domku
w górach, gdzie tworzy kolejne obrazy.
Proponuje
Laurze schronienie.
Wygląda
na to, że pogoda spowoduje iż ci dwoje, będą skazani na własne towarzystwo
przez następne kilka dni.
Gabe
będący pod urokiem, swojego gościa, postanawia namalować portret nowej
znajomej.
Pozowanie
wychodzi kobiecie doskonale, okazuje się, że kiedyś była fotomodelką.
Opowiada
swemu wybawcy o życiu, które wiodła. A nie było to życie usłane różami.
Co
takiego przeżyła Laura?
Teraz
ma jednak jeszcze gorsze problemy. Jest bowiem, ktoś kto pragnie odebrać jej to
co każda kobieta kocha najbardziej, mianowicie dziecko…
Bradley
uznaje, że najlepszym rozwiązaniem jej problemów będzie ślub… i to właśnie z
Nim.. Co kryje się za tą matrymonialną propozycją?
„Ceremonia”
zostaje zorganizowana w ciągu kilku dni. A po kilku godzinach od zaślubin,
Laura rodzi ślicznego chłopca- Michaela.
Mały
otrzymał imię po kimś szczególnym dla Gabe’a. Czy mężczyzna zdradzi żonie swoje
sekrety?
W
niedługim czasie od tego wydarzenia kobieta poznaje teściów, którzy z miejsca ją
akceptują. Ją i jej synka.
Niestety,
Marion, właścicielka galerii wystawiającej prace jej męża, nie ma już tak
pozytywnego nastawienia do całej sytuacji. Wręcz próbuje pomóc najgorszemu
wrogowi Laury…
Z
kim będzie się musiała zmierzyć młoda kobieta?
Jak
wpłynie to na losy jej małżeństwa?
Tego
dowiecie się, czytając „Portret anioła”.
Jest
to jedna z najsłodszych i najbardziej przewidywalnych powieści autorstwa Nory
Roberts.
Komentarze
Prześlij komentarz