John Grisham "Czas zabijania"

Clanton, małym miastem w stanie Missisipi, wstrząsa wiadomość o wielokrotnym zgwałceniu i brutalnym pobiciu dziesięcioletniej Tonyi Hailey. Kilka dni później w gmachu sądu rozlegają się strzały – to ojciec dziewczynki postanawia sam wymierzyć sprawiedliwość i zabija prowadzonych na salę sądową sprawców, raniąc przy tym funkcjonariusza z biura szeryfa. Jake Brigance – młody adwokat borykający się z problemami małomiasteczkowego prawnika – do którego Carl Lee Hailey zwraca się z prośbą o obronę, wie, że będzie miał trudny orzech do zgryzienia. Jego nowy klient jest bowiem czarnoskóry, a zabici mężczyźni byli biali, i chociaż czasy niewolnictwa są już zamierzchłą przeszłością, to na amerykańskim Południu jego echo wciąż nie ucichło. Jake wie również, że nie może liczyć na wysokie honorarium. Mimo to podejmuje się obrony zdesperowanego ojca. Bo sam ma córkę. Nie wie tylko, że reprezentując Carla Lee przed sądem, może narazić na niebezpieczeństwo swoją rodzinę, ponieważ Ku-Klux-Klan, zawiadomiony przez krewnych zabitych mężczyzn, dostrzega w toczącym się w Clanton procesie szansę na ponowne zaistnienie.

źródło opisu: www.albatros.com
źródło okładki: http://www.wydawnictwoalbatros.com


Moja opinia:

„Czas zabijania” jest pierwszą powieścią napisaną przez Johna Grishama. Wydana jednak została dopiero po sukcesie „Firmy”.
Książka posiada, według słów autora, wyjątkowe znaczenie dla jej twórcy, a główny bohater, Jake Brigance, wiele jego cech.
Wyobraźcie sobie, że macie kilkuletnią, śliczną córeczkę, która zostaje zgwałcona i brutalnie pobita przez dwóch nieposiadających żadnych hamulców moralnych przestępców…
Jak nazwać sprawców? Zwierzętami?-to chyba zbyt delikatne i zarazem obraźliwe dla czworonogich istot będących bardzo często naszymi wiernymi przyjaciółmi…
Jaka byłaby Wasza reakcja, na takie wydarzenie w Waszym najbliższym otoczeniu? Jak zareagowalibyście jako sąsiedzi małej ofiary? Jej przyjaciele? A przede wszystkim jako rodzice?
Bunt, rozpacz, a w głównej mierze wściekłość… Takie, uczucia się w Nas budzą, prawda?
Gdy pod koniec lat 80-tych XX wieku, w małym miasteczku Clanton, w stanie Missisipi, dochodzi do tak brutalnego przestępstwa, mieszkańcy są poruszeni.
Mała Tonya prawdopodobnie nigdy nie odzyska zdrowia. Wszyscy dopytują się miejscowego adwokata Jake’a Brigance’a, jaka kara grozi sprawcom.
Nie bez znaczenia wydaje się być fakt, że ofiara była murzynką, natomiast agresorzy zdrowymi, młodymi mężczyznami. Na południu USA w tamtym czasie istniały bowiem wciąż wyraźne podziały rasowe.
Zrozpaczony ojciec dziewczynki, Carl Lee, nie może pogodzić się z faktem, że zapewne zapadnie niski wyrok w tej bulwersującej sprawie i sam postanawia wymierzyć sprawiedliwość-strzela(skutecznie) do gwałcicieli córki.
Od tej chwili to on jest oskarżonym i to o podwójne zabójstwo! Grozi mu kara śmierci.
Jake postanawia zostać jego obrońcą. Zdaje sobie jednak sprawę, że Carl ma małe szanse na uniewinnienie. Czarnoskóry zabił białych!
W przygotowaniu się do procesu młodemu adwokatowi pomagają: Lucien, emerytowany prawnik-alkoholik, Harry Rex specjalista od rozwodów i bardzo ambitna studentka prawa-Ellen Roark. Czy taki zespół poradzi sobie z tak trudną sprawą?
Niestety, wszystko utrudnia pojawienie się w Clanton członków Ku-Klux-Klanu. Osoby należące do organizacji chcą pomścić śmierć swych białych braci. Szantażują osoby zasiadające w ławie przysięgłych, próbują zastraszyć Jake’a Brigance’a, atakując jego asystentkę. Czy osiągną swój cel?Czy gdyby zgwałcona była niebieskooka blondyneczka, a jej ojciec zastrzeliłby ciemnoskórych sprawców, byłby osądzany według tych samych kryteriów? Czy można wartościować ludzkie życie, ze względu na rasę i pochodzenie oskarżonego? Czy krzywda jakiej zaznała Tonya jest inna, od tej, którą czułaby biała dziewczynka?
Na te pytania muszą odpowiedzieć członkowie, ławy przysięgłych by wydać wyrok.
Jaki będzie ich werdykt?
Na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedzi w powieści „Czas zabijania”.
John Grisham w swojej książce przybliża nam również sposób działania systemu prawnego Stanów Zjednoczonych. Możemy się również zapoznać z tym jak przebiega w USA proces sądowy.
Jest to jedna z najciekawszych książek napisanych przez Johna Grishama.
Chętnie przeczytam o dalszych losach Jake’a Brigance’a.





Komentarze