Odejść jest trudno, ale jeszcze trudniej wrócić. Wie o tym dobrze Agata, która po ośmiu latach powraca do Krakowa, w którym spędziła najlepsze chwile swojej młodości. Nie wie, co pozostało z jej dawnych wspomnień, jak bardzo zmienił się świat i życie ludzi, którzy ją kochali, a których kiedyś porzuciła. Czy czas może zniszczyć prawdziwą przyjaźń? Jak długo można uciekać przed samą sobą i ile razy układać sobie na nowo życie?
źródło opisu: Edipresse, 2018
źródło okładki www.lubimyczytac.pl
Moja opinia:
Marzena Rogalska jest znaną
dziennikarką. Kilka lat temu
zadebiutowała również jako pisarka…
Bohaterką jej powieści jest
trzydziestoparoletnia Agata. Poznajemy ją, gdy po wielu latach pobytu w USA,
wraca do rodzinnego Krakowa. Musi praktycznie zaczynać od zera…
8 lat temu poleciła przyjaciołom
sprzedać wszystkie rzeczy ze swojego mieszkania(nazwała to „Wyprzedażą marzeń”)
i wyjechała. Co skłoniło ją do takiej
decyzji?
W Stanach była cenionym
pracownikiem agencji reklamowej, w Polsce nie ma praktycznie niczego. Czemu
zatem zdecydowała się na powrót?
Kobieta chciałaby odzyskać przyjaciół,
znaleźć pracę i by spełniło się jeszcze jedno jej marzenie. Jakie? Jednocześnie
niesamowicie boi się niepowodzenia, chyba jak każdy człowiek.
Gdy znajomi dowiadują się, że
Agata jest w mieście, postanawiają jej pomóc. Ktoś załatwia jej pracę, inne
osoby meblują mieszkanie. I to jak! Stoją w nim sprzęty, które dziewczyna
nakazała sprzedać! Przyjaciele wzięli je na przechowanie, wierząc że
właścicielka wróci i wtedy się przydadzą. I właśnie wróciła! Choć tak bardzo
się tego obawiała, przyjęli ją z otwartymi ramionami i sercami.
Chcąc się im odwdzięczyć,
postanawia dać im wyjątkowe i bardzo osobiste prezenty… Każdy otrzymuje
kopertę, a w środku zapisany sen… Sen Agaty… Istna „Wyprzedaż Snów”… Autorka
mówi by każdy przeczytał treść przeznaczoną dla niego, kiedy będzie chciał by
jego najskrytsze marzenie się ziściło… Takie spersonalizowane talizmany.
I marzenia zaczynają się
spełniać, a Agata jest znów dobrym duchem swojej paczki.
Czy spełni się również marzenie
głównej bohaterki?
Opowieść momentami bajkowa,
wielokrotnie wywoływała uśmiech na mojej twarzy, niejednokrotnie podczas
lektury po policzku spłynęła mi łza…
W czasie lektury nie opuszczała
mnie myśl o tym, że chciałabym otrzymać kiedyś taki talizman, który spełniłby
choć jedno moje marzenie
Polubiłam główną bohaterkę(nie
tylko za imię) i sądzę, że chciałabym mieć taką osobę w swoim otoczeniu. Chętnie poznam kiedyś jej dalsze losy.
Marzena Rogalska pisząc swoją
debiutancką powieść, stworzyła piękną historię o sile przyjaźni i o tym co
można najcenniejszego podarować drugiemu człowiekowi.
Polecam z całego serca lekturę
tej na pozór lekkiej książki…
Komentarze
Prześlij komentarz