Agata jest szczęśliwą żoną i matką. Ekspertem od wychowywania dzieci i rozwiązywania rodzinnych problemów. Pewnego dnia w progu jej mieszkania staje dziewczynka, której Agata kiedyś zbyt pochopnie złożyła obietnicę. Ta chwila zmienia życie Agaty. Na nią samą, jej męża i ukochanego synka pada strach. Żeby odzyskać spokój, Agata będzie musiała zapukać do wielu drzwi i wyjawić obcym osobom swoje najskrytsze tajemnice. Zrozumie też, że czasami milczenie może kosztować życie wielu ludzi.
“Córeczka” to powieść o różnych obliczach miłości, o sile, którą może odnaleźć w sobie kobieta w najtrudniejszej w życiu chwili. O przeszłości, która staje się teraźniejszością i o odpowiedzialności, która czasami każe dokonywać śmiertelnie trudnych wyborów.
źródło opisu: Wydawnictwo
źródło okładki: Wydawnictwo
Moja opinia:
Dziś zapraszam do poczytania na temat moich wrażeń po lekturze „ Córeczki” autorstwa Liliany Fabisińskiej.
Było to moje pierwsze spotkanie z
prozą tej autorki.
Główna bohaterka dr Agata Marks
wykłada na uczelni, jest uwielbiana przez studentów, jej zajęcia są niezwykle
popularne. Moja imienniczka udziela również porad w telewizjach śniadaniowych i
popularnych stacjach radiowych. Jej wypowiedzi dotyczą głównie wychowywania
dzieci, komunikacji z nastolatkami, problemów w związkach. Mnie kojarzyła się z
młodszą wersją „Super Niani”.
Agata ma też wspaniałego męża,
takiego którego może pozazdrościć jej większość kobiet(i czytelniczek tej powieści).
Marcin jest inteligentny, zaradny, kochający, oddany, troskliwy, przystojny i
jaki tylko Drogie Panie chcecie-istny ideał. Mają małego synka Filipa- żywe
srebro. Tak więc na pierwszy rzut oka Pani Marks ma idealne życie, zna „przepis”
na idealny związek i idealne dziecko. Ok, ale wszyscy znamy takie powiedzenie „Szewc
bez butów chodzi”, prawda?
W jakich sytuacjach człowiek
najczęściej działa irracjonalnie i łamie swoje zasady?
Kiedy czuje się zagrożony bądź…
no właśnie… mono zauroczony…
Chyba każdemu z Nas się to
zdarzyło. Agacie również…
Przestrzegała swoich pacjentów
przed znajomościami zawieranymi przez internet, przed przygodnym seksem na
pierwszej randce. W telewizjach pouczała rodziców, że należy traktować dzieci
poważnie, nie okłamywać ich, nie składać obietnic bez pokrycia…
Co sama zrobiła? Zakochała się w
mężczyźnie poznanym przez sieć, choć w realu okazał się kimś zupełnie innym,
spała z nim na pierwszej randce i to do tego bez zabezpieczenia, w końcu obiecała
jego małej córeczce, że będzie jej mamą… Oj, nieładnie, nieładnie, gdzie te
zasady?
Po 8-miu latach w drzwiach jej
domu, staje Zuza, niedoszła córeczka. Dziś jest zbuntowaną nastolatką. Czy
ekspertka od komunikacji będzie potrafiła się z Nią porozumieć?
Okazuje się, że ojciec dziewczyny
jest w śpiączce. Czy Agata weźmie na siebie ciężar jej wychowania?
Dodatkowo kobieta odkrywa, że jej
najlepsza przyjaciółka i były kochanek, to osoby śmiertelnie chore. Łączy ich
tylko osoba Agaty. A może coś jeszcze? Od tego momentu dr Marks boi się o swoje
życie. Czy faktycznie jest ono zagrożone?
Przekonajcie się same…
Jeśli lubicie książki Magdaleny
Witkiewicz, ta pozycja powinna Wam się spodobać. Podobny styl, tylko poziom
ciut niższy…
Zawsze mam sentyment do książek,
których bohaterkami są Agaty. Agata Marks ma jeszcze jedną moją cechę-Trzyma
się(przynajmniej się stara) reguł.
Zapewne sięgnę po inne pozycje
autorki, gdyż są to miłe, relaksujące powieści(idealne na upalne lato).
Komentarze
Prześlij komentarz