Iga Horn "Ciało"



Koniec lata. Na Gänsehäufel, plaży nad Dunajem odpoczywają całe rodziny. Kąpiący się młodzi ludzie zauważają w wodzie dziwny przedmiot, który początkowo biorą za nadgniłą, grubą tekturę. Po bliższych oględzinach okazuje się, że jest to umiejętnie zdjęta ludzka skóra.

Paulina Weber, historyczka sztuki na uniwersytecie w Wiedniu, inte- resuje się tematyką okrucieństwa w sztuce. Jej były mąż, policjant Mark Haas, łączy sprawę z plaży z przypadkiem sprzed 15 lat, kiedy to w Polsce wyłowiono z Wisły skórę zdjętą z ciała młodej dziewczyny. Wiedeńska komenda w akcie desperacji prosi o konsultacje profilera z Krakowa, Henryka Macha, okrzykniętego specjalistą od psychopatów. Paulina jest zafascynowana Machem, człowiekiem o niezwykłej inteligencji i wrażliwości na granicy neurozy.

Weber niespodziewanie otrzymuje e-mail z cytatem z Baudelaire’a i zdjęciem wyłowionej przez policję ludzkiej nogi. A to dopiero początek makabrycznego ciągu wydarzeń.

 

źródło opisu: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/176

źródło okładki: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/176

Moja opinia:

Doktor Paulina Weber, pochodząca z Krakowa, historyk sztuki, prowadzi bloga nt. okrucieństwa. Wykłada też ten przedmiot na wiedeńskim uniwersytecie.
Pewnego dnia z rzeki zostaje wyłowiony fragment ludzkiej skóry. Sprawę prowadzi były mąż Pauliny Max Haas. Zdarzenie przypomina o tym co miało miejsce w rodzinnym mieście Weber-kilkanaście lat wcześniej.
Sprawę pomaga rozwiązać profiler z Polski-Henryk Mach.
Tymczasem Paulina zaczyna otrzymywać od sprawcy maile z przerażającymi zdjęciami. Wiadomo, że jest to człowiek z jej otoczenia. Tylko kim on jest? Studentem? Przyjacielem? Wrogiem?
Paulinie Weber grozi coraz większe niebezpieczeństwo. Czy Max i Henryk zdołają ją ocalić?
Jaką mroczną tajemnicę skrywa w swych trzewiach piękny Wiedeń?

Powieść wciąga od pierwszych akapitów-Polecam!

Komentarze